Marzenie o posiadaniu psiaka spełniło się dopiero 6 lat
temu. Koty w moim domu są zdecydowanie dłużej, ale i tak pierwszym zwierzęciem
jakie się pojawiło to była mała, biała myszka. Obecnie po metrach kwadratowych
biegają dwie staruszki – kocica i psica. Obie znajdy, które (mam nadzieję) nie pamiętają
już nocy bez dachu nad głową i braku pożywienia. Co pewien czas, jakiś psi
znajomy odwiedza nasze skromne progi lub najmniejsze zwierze podróżując po
Polsce zdobywa nowych przyjaciół.
***
Psica: Frida, suka w typie jamnika miniaturowego krótkowłosego. Gdy ją znalazłyśmy miała około 6 lat, uwielbia jeździć samochodem, co za skutkowało tym, że wzdłuż i wszerz Polskę ma przejechaną. Obecnie dość opornie przyjmuje nową wiedzę, gdy ma sposobność poluje na myszy i kopie dziury w ziemi.
Kocica: Kizia-Mizia/Kotdzilla/Futrzak/Gruba (już nie taka gruba), rezydentka metrów kwadratowych od trzeciego miesiąca życia, humorzasta, uwielbia leżeć na torbach, książkach, notatkach i chować się do pudeł (nawet tych na nią za małych).
Miśka: studentka, mieszkanka Warszawy, pomagam zwierzakom w potrzebie gdy mam taką możliwość. Do zwierzaków ciągnie mnie od najmłodszych lat. Chce pogłębiać swoją wiedzę o psach, ich zachowaniu, żywieniu, szkoleniu. Uwielbiam czytać książki, słuchać muzyki, odkrywać nowe miejsca i poznawać ludzi. Dodatkowo pomagam przy organizacji imprez dla młodzieży o tematyce kultury i popkultury Japonii.