sobota, 23 sierpnia 2014

Psi dom


          Chce dzisiaj wszystkim przybliżyć niecodzienne miejsce, które niedawno odkryłam. Jest to coś w Polsce niespotykanego i innowacyjnego.
Znajduje się w Wólce Kobylańskiej, w gminie Dobre w powiecie Mińskim. Właścicielką jest Alicja Janiszewska-Skulimowska, która postanowiła spełnić swoje marzenia o dożywotnim domu dla porzuconych  zwierząt. 5 lat temu postanowiła ujawnić się ze swoją działalnością. Pani Alicja jest prezeską Stowarzyszenia Na Rzecz Domów Rodzinnych Dla Zwierząt „Bezpieczny Dom”, w skrócie nazywanym „Psim domem”.
Obecnie na terenie „Psiego domu” znajduje się 60 psów, około 20-30 kotów i dwie kozy. Właścicielka mówi, że obecnie nie może wziąć więcej zwierzaków, ponieważ nie ma tyle środków finansowych, aby każdy mógł dostawać to samo. Brakuje również miejsca dla nowych lokatorów.


Zarówno psy, jak i koty, mieszkają w domu - do ich dyspozycji jest 120m2. Psy przeważnie mieszkają na piętrze, gdzie mają wydzielone „pokoje”, w których przebywają większą część dnia, w przeciwieństwie do kotów, które mają nieograniczone wychodzenie na dwór oraz okolice. W tych „pokojach” psiaki mają dostęp do wody oraz suchego jedzenia. Zwierzaki karmione są dwa razy dziennie mokrą i suchą karmą, a kozy trzy razy dziennie warzywami i/lub owocami. Dostęp do suchej karmy i wody mają również koty, które nie mieszkają w „Psim domu”. Pani Alicja stara się by jej podopieczni mieli metalowe miski zamiast plastikowych, które szybciej się niszczą. Nie są tutaj stosowane garnki czy miski przemysłowe, których używamy w kuchni, a często możemy owe sprzęty dostrzec w schroniskach dla zwierząt. Piętro jest wyposażone w wentylatory, które ochładzają powietrze w upalne dni. Psy są wypuszczane na teren trzy razy dziennie i każdy spacer trwa od jednej do półtorej godziny. Podczas spacerów mogą biegać, kopać oraz być głaskane przez znajdujące się tam osoby jak i w upalne dni położyć się w cieniu drzewa.  


Pani Alicja nie prowadzi adopcji dla obcych ludzi, po tym jak adoptowany pies uciekł od nowych właścicieli do niej dwukrotnie. Jedynie znajduje domy wśród swoich dobrych znajomych. Jednak jeżeli ktoś chce, może adoptować psiaki wirtualnie poprzez stronę internetową "Psiego domu".
Właścicielkę wspiera firma Whirlpool, która przekazuje datki oraz jedzenie dla podopiecznych. Dzięki uprzejmości fundacji „Odzyskajmy naturę” została podpisana umowa z siecią sklepów MarcPol, która dostarcza do „Psiego domu” warzywa i owoce dla kóz oraz skrawki mięs i wędlin (które są obrabiane termicznie i mielone). Pani Alicja stara się odciążyć ową fundację i chce podpisać umowę w swoim imieniu. Dzięki przyjaciołom udało się nawiązać kontakt z dwoma punktami sieci sklepów Kakadu (znajdujących się w Złotych Tarasach oraz w Parku Wola), które również wspierają Stowarzyszenie.


Psi dom uzyskał rekomendację Powiatowego Lekarza Weterynarii w Mińsku Mazowieckim.
Pani Alicja planuje wymianę na piętrze części drewnianych na chromowane, wymianę bramy oraz furtki na nowe, powiększenie domu o dodatkowy pawilon na parterze. W planach jest również powiększenie wybiegów, posadzenie drzew na wybiegu oraz dodatkowo wysypanie wybiegu kamyczkami by psiaki nie kaleczyły sobie łapek. To są te większe plany, tymi mniejszymi na przykład jest wymiana misek plastikowych na metalowe czy zatrudnienie dodatkowej osoby do pomocy.
Działalność pani Alicji nie ogranicza się tylko do przygarniania, kastracji/sterylizacji,  czasem leczenia i pielęgnacji zwierząt. Dzięki tej wspaniałej kobiecie, wiele osób w okolicy, gdzie znajduje się Stowarzyszenie zostało uświadomionych jakie warunki powinien mieć pies. Właściciele jednego psa, który był trzymany na bardzo krótkim łańcuchu, zapewnili mu bardzo długi łańcuch, stały dostęp do wody i nową, dużą budę. Innym przypadkiem są dwa psy, które żyły na łańcuchu a teraz, jeden ma duży wydzielony wybieg z szopą, która została ocieplona i przeznaczona na budę, natomiast drugi biega wolno po podwórku. Ponadto ludzie są informowani, że dzięki kastracji suki żyją dłużej bez chorób dróg rodnych i nie mnożą się tak psy, które potem giną pod kołami samochodów. Wiele osób z okolicy zgłasza się do Pani Alicji z poradami dotyczącymi leczenia, problemami zdrowotnymi i co dalej z tym zrobić oraz pomaga sterylizować i kastrować psy.



Wszystkie zdjęcia pochodzą z Facebook'owego fanpage'a Stowarzyszenia.
Adres strony internetowej Stowarzyszenia: http://psidom.pl/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz